W związku z tym,że niecierpliwie wypatruję wiosny, obserwuje uważnie wszelkie zwiastuny, postanowiłam przywołać jej namiastkę do mojego mieszkanka - zainspirowały mnie ptaki, które od rana słyszę za oknem...tak,tak - one chyba też czują schyłek tej diabelnie długiej zimy bo gdy tylko wychodzi słońce świergoczą jak oszalałe...
Kolejne egzemplarze w głowie i w trakcie produkcji.Zielony zdobi już kuchnię mojej Mamci;-)
A te ptaszki to bym z chęcią odkupiła pozdrawiam piękne są
OdpowiedzUsuńPtaszki jeszcze czekają na Właściciela więc zapraszam.Możliwe też inne wersje kolorystyczne:-)
OdpowiedzUsuń